Czyli wychodzi na to, że obecność lub nieobecność uchodźców w kwestii zamachów jest absolutnie drugorzędna jeżeli jakiś kraj jest zaściankiem i wysadzenie się w nim nie będzie odpowiednio "medialne". Swoją drogą zamachów też nie było we Włoszech, przez które przewinęło się sporo imigrantów.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

