Baptiste napisał(a): Bardziej istotna jest kwestia ilości osiadłych na stałe imigrantów niźli przejściowych. Dlatego też zabawne są te argumenty po zamachach typu "to nie byli uchodźcy tylko ludzie już urodzeni na miejscu".
Cytat:Według raportu PEW najwięcej muzułmanów zamieszkiwało 6 lat temu Niemcy – prawie 4,8 mln, a następnie Francję – przeszło 4,7 mln, na trzecim miejscu była Wielka Brytania – prawie 3 mln; ponadto co najmniej milion muzułmanów żyło we Włoszech – przeszło 2,2 mln, w Bułgarii – nieco ponad 1 mln i w Holandii – niemal równo milion. Do miliona zbliża się też (a może już przekroczyła tę liczbę?) Hiszpania (980 tys. w 2010); ponadto wysokie wskaźniki obecności muzułmanów mają: Belgia – ok. 700 tys., Grecja – ponad 610 tys., Austria i Szwecja – po 450 tys.
(...)
Stosunkowo wysokie wskaźniki są też we Francji – 7,5 proc. miejscowej ludności, w Holandii – 6, Belgii – 5,9, Niemczech – 5,8, Austrii – 5,4 i Grecji – 5,3 proc. Ciekawe, że w Wielkiej Brytanii, w której mieszka tak wielu muzułmanów, stanowią oni niespełna 5 (4,8) proc. mieszkańców.
http://wpolityce.pl/swiat/301645-muzulma...cow-islamu
To są dane nie obejmujące nowej fali i dotyczą głównie zasiedziałych imigrantów muzułmańskich. Nie widzę tutaj ścisłej zależności między liczbą osiadłych na stałe imigrantów a liczbą zamachów. Bo najbardziej narażonym na zamachy krajem powinny być Niemcy - podczas gdy w rzeczywistości zamachy są tam raczej incydentalne. W UK też jest relatywny spokój, najgorzej ostatnio było we Francji. Ale należałoby również spodziewać się sporej ilości zamachów we Włoszech czy Bułgarii gdzie do tej pory był całkowity spokój.
Z kolei jeżeli chodziłoby po prostu o procentowy stosunek imigrantów do obywateli Grecja i Austria wyróżniają się tutaj bardzo mocno na plus - natomiast UK na minus.
Nie zaryzykuję tutaj tezy tłumaczącej dlaczego w jednym kraju zamachy są a w drugim nie ale tak czy siak przyczyn szukałbym nieco głębiej niż głoszą to obiegowe mądrości powtarzane miernoty polityczne pokroju pana Błaszczaka, który przy każdej możliwej okazji, musi powtórzyć, że gdyby nie PIS i jego bohaterska walka z uchodźcami to też mielibyśmy zamachy
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

