To tylko przypuszczenie, każdy ma prawo do własnego zdania, a z biegiem czasu do wniosków (teoretycznie duch także może ewoluować )itp.
Z przyjaciółmi różnie bywa, ale jeśli dochodzi do sytuacji podbramkowej ludzie mogą wybrać to, co dla nich samych jest korzystne a przyjaciele idą w niepamięć. Nie chodzi tylko o ateistów ale ogólnie społeczeństwo
Z przyjaciółmi różnie bywa, ale jeśli dochodzi do sytuacji podbramkowej ludzie mogą wybrać to, co dla nich samych jest korzystne a przyjaciele idą w niepamięć. Nie chodzi tylko o ateistów ale ogólnie społeczeństwo


