Na moje krzywe neurony pomieszałeś ewolucję biologiczną z kulturową, przy czym cholera wie, na jakiej zasadzie odbywa się ta druga, ale wiadomo, że człowieka z rodziny wierzącej można skutecznie zarazić światopoglądem, hm... nazwijmy go naukowo-sceptycznym (choć jakaś inklinacja do wiary pewnie pozostanie). Jam Ci dowodem! A przynajmniej przesłanką...
|
Pytania do ateistów
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
