jimmyblack napisał(a): A podobno niebo to nieograniczone szczęście. A nieograniczone szczęście powinno chyba mieć nieograniczoną wolność, więc Bóg nie powinien się sprzeciwiać wizycie babci.
Bóg ma inną definicję szczęścia.A poza tym zabrania On kontaktu z duchami zmarłych, gdyż grozi to zwiedzeniem.Jakiś zły duch mógłby, korzystając ze swych zdolności i wiedzy, podszyć się pod babcię i nagadać gąsce głupot.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3

