Gdyby Bóg wszystko kontrolował (w sensie uniemożliwiałby zaistnienie pewnych zdarzeń), to zbyteczne byłoby zabranianie ludziom czegokolwiek.Człowiek nawet nie musiałby nic wiedzieć o Jego istnieniu, nie musiałby Mu wierzyć, ani nie mógłby Mu dziękować.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3

