W ogóle jak patrzę co odpiernicza opozycja to stwierdzam, że PISowi żadne skoki na Sąd Najwyższy nie są potrzebne bo i tak wyborów nie przegra. Petru podnosi międzynarodowy raban a Schetyna zapowiada blokadę sejmu - czyli obie partie chcą ponowić działania, na których ostatnio sparzyły sobie tyłki. To jest tak głupie, że na prawdę nie mogę uwierzyć, że oni tak na prawdę. Nie sądziłem, że po odejściu Tuska PO aż tak zejdzie na psy. Dziwię się, że reszta partii się nie zbuntowała i nie wykopała Schetyny ze stanowiska przewodniczącego - bo z nim oni nie mają żadnych szans na sukces.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

