Cytat:Google też niby twierdzi że dyskusja jest ważna i każdy ma prawo do własnego zdania ale widocznie jak napiszesz swoje poglądy innym pracownikom to jesteś zwolniony.
Jeśli pracujesz dla jakiejś firmy, to normalne jest, że możesz mieć zakres wypowiedzi/ tematów itp., których nie wolno ci upubliczniać. Zwłaszcza takich, które działają na szkodę firmy, ale nie tylko. Coś takiego mam w umowie. Nie widzę w tym nic niewłaściwego.
Chyba że chodzi o łamanie prawa - ale tu, upubliczniając cokolwiek, trzeba się liczyć z drogą sądową.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.

