lorak napisał(a): on nie podał tego do publicznej wiadomości, lecz napisał na wewnętrznym forum (tylko pracownicy google mają do niego dostęp) i stworzył ten dokument, aby pomóc google. upublicznienie to już robota kogoś innego.
Rozumiem, ale to nadal sytuacja typowa dla każdego Mordoru, gdzie jeden pod drugim dołki kopie. A krytykowanie szefostwa pod własnym nazwiskiem to jest oszczędzanie kolegom roboty i kopanie dołka pod sobą samym. To jest przykre, ale zupełnie niezależne od jakiegokolwiek ideolo.

