Bert - nie w "Protokole" a w "Raporcie"
chyba nawet angielski tajtel był "Minority Report". Tomek to w ogóle agent, bo wybitnym aktorem nie jest, prywatnie odwala coś ze scjentologami (chyba, że to już przeszłość), a jednak wciskają go czasem w dobre (jak na standardy gatunku) kino sf.
Ghost in the shell, z tą całą wiadomo którą, ale mi po robocie wyleciało. Stoi u mnie w pracy na zaszczytnym pierwszym miejscu regału top 20 i choć wiem, że mało kto się tym sugeruje, to ostrzegam - nie dajcie się zwieść. Kino bardzo nieprzyjemne, bardzo nieciekawe, Scarlett nawet cyborga gra zbyt sztucznie, by dało się to znieść. Kto miałby nadzieję odmóżdżyć się przy tym z piwkiem w ręku i powspominać futurystyczne wizje z lat 90 czy dawniejszych - nie da się.
chyba nawet angielski tajtel był "Minority Report". Tomek to w ogóle agent, bo wybitnym aktorem nie jest, prywatnie odwala coś ze scjentologami (chyba, że to już przeszłość), a jednak wciskają go czasem w dobre (jak na standardy gatunku) kino sf. Ghost in the shell, z tą całą wiadomo którą, ale mi po robocie wyleciało. Stoi u mnie w pracy na zaszczytnym pierwszym miejscu regału top 20 i choć wiem, że mało kto się tym sugeruje, to ostrzegam - nie dajcie się zwieść. Kino bardzo nieprzyjemne, bardzo nieciekawe, Scarlett nawet cyborga gra zbyt sztucznie, by dało się to znieść. Kto miałby nadzieję odmóżdżyć się przy tym z piwkiem w ręku i powspominać futurystyczne wizje z lat 90 czy dawniejszych - nie da się.
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down

