@Żarłak
Zdajesz sobie sprawę, że Twoją definicję bzdurności można równie dobrze przełożyć na większość s-f? No bo czym jest (technicznie już dziś możliwa, choć nieefektywna) wirtualizacja procesów komputerowych wobec beamowania, mieczy świetlnych czy podróży kosmicznych za pomocą narkotycznej przyprawy?
Krzywdzisz tą opinią akurat ten podgatunek s-f, który jednak ma większy stosunek do rzeczywistości, niż przeważająca część konkurencji i w którym krytyka społeczna to jeden z punktów obowiązkowych. Bo nie podobają Ci się "wszczepy"? Czy jak?
BTW, nie wiem, od kiedy steampunk można nazwać samodzielnym gatunkiem literackim, jak na razie jedynym punktem wspólnym wśród tych dzieł, które kojarzę, są sterowce. I gogle na cylindrze. Stylistyka alternatywnej rzeczywistości i wiktorianizm może... coś jeszcze? Jak dla mnie nie wykracza to poza styl i sztafaż, ale być może coś przeaczam.
Zdajesz sobie sprawę, że Twoją definicję bzdurności można równie dobrze przełożyć na większość s-f? No bo czym jest (technicznie już dziś możliwa, choć nieefektywna) wirtualizacja procesów komputerowych wobec beamowania, mieczy świetlnych czy podróży kosmicznych za pomocą narkotycznej przyprawy?
Krzywdzisz tą opinią akurat ten podgatunek s-f, który jednak ma większy stosunek do rzeczywistości, niż przeważająca część konkurencji i w którym krytyka społeczna to jeden z punktów obowiązkowych. Bo nie podobają Ci się "wszczepy"? Czy jak?
BTW, nie wiem, od kiedy steampunk można nazwać samodzielnym gatunkiem literackim, jak na razie jedynym punktem wspólnym wśród tych dzieł, które kojarzę, są sterowce. I gogle na cylindrze. Stylistyka alternatywnej rzeczywistości i wiktorianizm może... coś jeszcze? Jak dla mnie nie wykracza to poza styl i sztafaż, ale być może coś przeaczam.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

