nerwica napisał(a): Na jakiej podstawie kwestionujecie sukcesją apostolską?
a) Uznajecie, że Kościół bezczelnie kłamie, że katoliccy duchowni mają nieprzerwany ciąg święceń kapłańskich aż do samego Jezusa?
b) Kiedyś skłamał, a dzisiaj nie ma możliwości tego zweryfikowania i wierzy w swoje dawne kłamstwa?
c) Uznajecie, że ma ten nieprzerwany ciąg święceń, ale nic to dla was nie oznacza?
d) Po prostu się nad tą kwestią nie zastanawialiście?
e) Jakaś inna odpowiedź?
Odpowiedź c jest możliwa tylko dla kogoś uznającego ewolucję (niekoniecznie biologiczną!). Istnieje sukcesja genetyczna ludzi od jakiejś ryby sprzed czterystu milionów lat - no i co z tego? Kiepskie z nas ryby. Toteż sukcesja apostolska, nawet jeśli jest niesfałszowana, nie ma znaczenia, bo i tak obecni "apostołowie" mogą się diametralnie różnić od tych starożytnych.
Natomiast ktoś, dla kogo koncepcja ewolucji jest niezrozumiała lub obrzydliwa, uznaje, że co zostało raz stworzone, jest niezmienne, toteż ma do wyboru tylko dwie prawdy: 1) Kościół z sukcesją apostolską głosi prawdę najprawdziwszą; lub 2) sukcesja Kościoła musi być fałszem, a Prawdziwa Wiara była zachowywana gdzie indziej w inny sposób.

