magicvortex napisał(a): A tam, chrzanienie, nie ma na stole innej wiarygodnej opcji i wszystkie dowody kierują w tą stronę.Hmm...jakby tu się z Tobą komunikować, żebyśmy doszli do jakiegoś porozumienia...chyba posłużę się Samem Harrisem. Co myślisz o tym:
?
ZaKotem napisał(a): Przypuszczam jednak, że biskupi uznaliby mnie za heretyka (a ja ich).Hmm...a może niekoniecznie? Bo:
o. Ludwik Wiśniewski OP napisał(a):Człowiek wierzący powinien z powagą zapoznać się z nauczaniem Kościoła, ale jeśli jego sumienie nie jest w stanie zobaczyć w nim dobra, powinien postąpić wbrew niemu. Sumienie będące w kolizji z Magisterium nie musi być zresztą błędne. Jesteśmy w drodze. Boże wezwania widzimy coraz pełniej. Duch Święty może przemówić do indywidualnego człowieka.
o. Ludwik Wiśniewski OP napisał(a):Wierzący powinien zapoznać się z Magisterium, ale jeśli jego sumienie nie jest w stanie zobaczyć w nim dobra dla siebie hic et nunc, powinien postąpić wbrew temu nauczaniu. I to z szacunku dla Stwórcy, dla Kościoła i dla człowieczeństwa

