freeman napisał(a):Teista napisał(a): "Ani jedno ani drugie i pozostałe też.Szeol- to jest rozwiązanie jedyne.
Sugerujesz, że Jezus nauczając o zmartwychwstaniu i sądzie uznawał faryzejską tradycję, przeciwko której występował? Byłoby to nielogiczne, no i byłby On tym samym oszustem, a nie Synem Bożym.
A szeol to szeol.Tam nie tylko że nic się nie dzieje, ale również nie ma żadnej świadomości (zgodnie z Pismem).
Sprzeciwiał się tradycji faryzejskiej, a także toczył bój z sadycejską. Zawsze koncentrował się na życiu i postępowaniu ludzi za życia, a zagadkę o zmartwychwstaniu sadyceuszy rozwiązał w najprostszy sposób - Mt 22, 31-33
A co do zmartwychwstania umarłych, nie czytaliście, co wam Bóg powiedział w słowach: Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba? Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych. A tłumy, słysząc to, zdumiewały się nad Jego nauką.
Tyle na temat nauki o zmartwychwstaniu

