lumberjack napisał(a): A wychwalanie i odwoływanie się do przywódców totalitarnych państw komunistycznych?Jakich tam totalitarnych, Kuba to zwyczajna obleśna monarchia. No, a wychwalać sobie każdy może kogo zechce, jeden Pinocheta, a inny Castro albo Guevarę, do wyboru, do koloru.
Cytat:Najgorsze w komunizmie jest to, że jego oficjalne wartości nie wyglądają zabójczo i zbrodniczo. Dopiero w praktyce wychodzi na jaw skurwysyństwo i totalitaryzm tego światopoglądu.
No tak. I to właśnie przykre doświadczenie mogłoby ludzi nauczyć, że środki się jednak bardziej liczą, niż cele, choćby najcudniejsze. I to o tych środkach postępowania tu i teraz należy dyskutować, świetlaną przyszłość przyszłych pokoleń w dupie mając.

