Galahad napisał(a): A w jaki sposób? Przecież jak upublicznią i nic z tego nie wyjdzie, poza smrodem ofc, to stracą swoją kartę przetargową.
No w taki sposób, że jak upublicznią, to na pewno coś z tego wyjdzie.
Stracą kartę przetargową w przypadku jednego człowieka, którego zniszczą, ale za to reszta będzie widziała co się dzieje z opornym człowiekiem.
Galahad napisał(a): Taniej, łatwiej i szybciej jest działać metodą Trumpa i łgać na poczekaniu.
Załóżmy, że taki na przykład Schetyna jest uwikłany w jakąś aferę korupcyjną. PiS mając na niego taśmy mogłoby od niego wymagać torpedowania wszelakich sensownych akcji ze strony opozycji.
Albo będzie to robił i będzie miał spokój albo nie da się złamać i PiS go zniszczy. Reszta ludzi, na których PiS miałoby realne haki będzie już brała pod uwagę, że takie szantaże to nie żarty.
Nie można zaś zmusić kogoś do czegoś łżąc na poczekaniu. Jeśli nie ma na coś dowodów, to szantaż nie ma wartości. Plus dochodzi kwestia procesu za zniesławienie.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

