EH, już żałuję, że wyrzuciłem windowsa. Mam jedno zadanie z uczelni, gdzie mam stworzyć dysk instalacyjny windows do nieautoryzowanej instalacji i użyć go z powodzeniem na maszynie wirtualnej. I sobie taki dysk stworzyłem, tylko za żadne skarby świata nie potrafię go wyciągnąć z tej jebanej maszyny wirtualnej. Udostępnianie między hostem a vm nie działa, drag and drop nie działa, nawet nie mogę tego nagrać, bo guest nie widzi mojego napędu, ani nawet żadnego urządzenia które wepnę w USB. Virtualbox praktycznie jest okrojony do zera na ubuntu, nic na nim nie działa. Istnieje jakiś program do maszyn wirtualnych, który mi pozwoli na wyciągnięcie tego jebanego dysku instalacyjnego, albo dostęp do zawartości dysku wirtualnego bez uruchamiania jakiejkolwiek maszyny wirtualnej na nim?
Update: dobra, wysłałem to w chmurę googlowską
Update: dobra, wysłałem to w chmurę googlowską
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down

