Cytat:Sam jesteś <auto-cenzura> :-P
Ale być może trzeba być trochę samemu nerdem, żeby lubić akurat ten serial. A nie seriale, w których IMHO jest głównie naśmiewanie się z nerdów. A jak się nie jest, to TBBT to będzie właśnie syf...
No teraz to już w ogóle się popisałeś. TBBT nie ma nic wspólnego z byciem nerdem, to serial dla normików zrobiony na fali popularności "geeków" z durnymi śmiechami z taśmy wskazującymi takim ludziom, w którym momencie mają się śmiać. Idealnie widać to chociażby tutaj:
"Oh, koleś ma komputer z Win 7, super nerdowski żart, trzeba być naprawdę Super Geekiem żeby zrozumieć ten głęboki żart."
SV pewnie Ci się pewnie nie spodoba, bo w nim trzeba rzeczywiście znać realia pracy w IT i bycia "nerdem", żeby wyłapać część żartów.
Cytat:I nie przypominam sobie, żeby w którymś z obu serialów występowali Stephen Hawking*, James Earl Jones czy Steve Wozniak. I INNI No ale może nie oglądałem ich tak dogłębnie jak tego "mojego".I to podnosi poziom tego serialu w jaki sposób dokładnie?
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.

