cobras napisał(a): Słaby i nudny serial, to i słaby i nudny flejm, co zrobisz
Powiedz mi jeden typowo "nerdowy" flejm, który by interesował normików.
Cytat:Tu nie chodzi o utożsamianie się, tylko o sposób ich przedstawiania. TBBT idzie po linii najmniejszego oporu i tworzy takie potworki, którym wiele można wybaczyć "bo to nerdy" i które nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością, a sama satyra jest dość płytka. W SV satyra skupia się raczej na całym środowisku IT, ładnie to widać chociażby tutaj:
Już mi zareklamowałeś SV, jeżeli będę miał możliwość, to sobie sprawdzę, ale do tego czasu powtarzać nie musisz. Wolę się w tym przypadku przekonać sam niż polegać na poleceniach kolegów. Czy jakichś analizach dziwnych portali, mierzących polityczną poprawność i zatruty maskulinizm.
Cytat:Nerd nie znający TBBT? Does not compute.Wyobraź sobie, spędzał zbyt dużo czasu grając online, że telewizję "strasznie zaniedbywał" (A jego kolekcja gier planszowych, bracie, ślinka cieknie, też trochę czasu na to poświęcał). A i w telewizji ten serial był straszliwie wciśnięty między inne sitcomy, można było przeoczyć.
Czyżby też nie spełniał jakiejś definicji "prawdziwego nerda"?
=====================
Zresztą, możemy zakończyć temat na tym, że Ty nie lubisz TBBT, ja nie przepadałem specjalnie za IT-C a co do SV, zobaczymy. Reszta, to jakby się kłócić, czy serial "Elementary" jest trochę, bardzo czy strasznie gorszy od serialu BBC. Lub na odwrót, w zależności, gdzie jest "prawdziwszy" Sherlock. ;-)
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!


