Spróbuję znaleźć niemiecką i obejrzeć i porównać.
Office na tyle mi się podoba, że jak mi sie trafi jakaś choroba raz do roku i leżę w łóżku, obowiązkowo Office oglądam. Główny bohater jest tak żenujący, że aż czasem zęby bolą, jak się go ogląda, ale w tym filmu urok. Z tym samym aktorem (Ricky Gervais) jest jeszcze serial o statystach "Extras" prawie tak dobry jak Office.
Office na tyle mi się podoba, że jak mi sie trafi jakaś choroba raz do roku i leżę w łóżku, obowiązkowo Office oglądam. Główny bohater jest tak żenujący, że aż czasem zęby bolą, jak się go ogląda, ale w tym filmu urok. Z tym samym aktorem (Ricky Gervais) jest jeszcze serial o statystach "Extras" prawie tak dobry jak Office.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.

