Którego do działania motywuje coś co ma n punktów wspólnych z definicją Boga. Także tego...
Już spieszę tłumaczyć. Skoro Bóg dał nam wolną wolę, to tym samym ukrył swoją obecność. Co za tym idzie jest poza dziedziną naukowych dociekań, ale skoro ma możliwość działania to zapewne zostawił do tego narzędzia, które będą nierozróżnialne od praw przyrody. Gdyby zaś rozróżnialne byly to de facto słabo by się ukrył.
Jak masz milion na koncie czy w Btc to istnieje on tylko jako cyfrowy zapis w maszynie i neurochemicznie w twoim mózgu, natomiast fizycznie go nie masz. Czyli masz coś co wygląda jak milion, masz tego pełną świadomość ale nie możesz tego wykorzystywać niczym Sknerus McKwacz. Zatem nie masz tego miliona?
Cytat:Trochę dziwne, dlaczego to uważasz za sprawę drugorzędną. Mam z pewnością milion złotych, a czy w gotówce, czy na koncie, czy jako wytwór mojej wyobraźni, to sprawa drugorzędna. Ma to sens?
Już spieszę tłumaczyć. Skoro Bóg dał nam wolną wolę, to tym samym ukrył swoją obecność. Co za tym idzie jest poza dziedziną naukowych dociekań, ale skoro ma możliwość działania to zapewne zostawił do tego narzędzia, które będą nierozróżnialne od praw przyrody. Gdyby zaś rozróżnialne byly to de facto słabo by się ukrył.
Jak masz milion na koncie czy w Btc to istnieje on tylko jako cyfrowy zapis w maszynie i neurochemicznie w twoim mózgu, natomiast fizycznie go nie masz. Czyli masz coś co wygląda jak milion, masz tego pełną świadomość ale nie możesz tego wykorzystywać niczym Sknerus McKwacz. Zatem nie masz tego miliona?
Sebastian Flak

