lumberjack napisał(a):Mowa o seksie pozamałżeńskim. Jeśli chodzi o inne układy, wtedy to już indywidualna sprawa.ZaKotem napisał(a): Yudas napisał(a):
Z tym sexem poza małżeńskim się nie zgodzę, przesada. Tak jak nie nosiłbym obuwia używanego.
Bardzo możliwe, że jedno z drugim ma coś wspólnego, ale sens tej analogii mimo wysiłków mi umyka. Mógłbyś to ująć prościej, w wersji dla mniej inteligentnych?
Nie czekasz z seksem do ślubu - jesteś używanym obuwiem.
Tylko, że z takim podejściem nasz Judasz będzie musiał sobie zaklepać żonę już w podstawówce, bo te z gimbazjum
Wszystko da się zrobić, oby sił nie zabrakło


