Dragula napisał(a): Tym sposobem w ogóle całe rozumowanie pilastra zatacza krąg i uderza z powrotem w Boga - oszusta. Bóg chce, żeby ludzie w Niego wierzyli ( z tego co rozumiem z wykładni KK tak właśnie jest), ale tworzy taki świat, że wygląda jakby On sam był jeno ludzkim wymysłem, a jeszcze nawet potęguje to wrażenie dyktując ludzkości takie sobie Pismo Święte.
Ostatniego nie łapię. Takie tablice trygonometryczne nie są porywającą lekturą a nikt się z tego powodu ich nie czepia. No i moim zdaniem jest całkiem fajna. Koheleta poczytaj. Mnie wciągnął
Sebastian Flak

