ZaKotem napisał(a):pilaster napisał(a): W przypadku innych istot nie ma ograniczenia wolnej woli. Pomimo istnienia kotów i pelikanów Zakotem może dokonywać swobodnych wyborów. Wiedza o istnieniu bytu, który widzi i ocenia wszystko co Zakotem zrobi, powie i nawet pomyśli, zamieniła by Zakotem w niewolnika, czy jeszcze gorzej - w robota.
Ależ skąd. W najgorszym razie - w paranoika, który dłubiąc w nosie zastanawia się, co Bóg sądzi o dłubaniu w nosie, i czy może nie jest przeciw.
Zastanawiać się nie musi, bo Bóg, o ile istnieje, już dawno precyzyjnie ludziom przekazał, jakiego postępowania od nich oczekuje. Zatem od niewoli i szaleństwa dzieli Zakotem tylko brak dowodów na Boga istnienie.
Cytat:widać to po miliardach ludzi wierzących, którzy przecież zakładają, że jest Bóg, ale mają kompletnie rozbieżne wyobrażenia co do tego, czego ów Bóg sobie życzy.
To dlatego, że właśnie nie mają pewności, że Bóg istnieje. A na pewno który Bóg istnieje.

