ZaKotem napisał(a): Ale w takim wypadku to jasne, jest tak jak pilaster mówi. Człowiek ma raczej nędzny wybór (bo jakiś wybór to jest) - wykonywać polecenia według instrukcji w oczekiwaniu na nagrodę i ze strachu przed karą, albo być wariatem, który na złość Bogu odmrozi sobie w piekle uszy.
Ale co my, wiedząc, że Bóg katolicki istnieje, wiedzielibyśmy o tych karach, nagrodach i-co również zostaje tu pominięte- zasadach ich przyznawania? Co tu jest jasne? Czy nie prześlizgnąłeś się aby za szybko nad tym zagadnieniem, zapoznając zupełnie swoje ukryte założenia?
Pilaster mówi o tym, w co wierzy, a ta wiara obejmuje także przekonanie, że warto- że wieczna nagroda jest warta wszystkiego, co doczesne.
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315

