cobras napisał(a): No i teraz ich przodkowie czerpią zyski z tej grabieży, to twoim zdaniem jest ok?
Czy to jest ok - to zależy - w porównaniu z czym? Czerpanie zysków z dawnej grabieży jest mniejszym złem, niż nowa grabiez. Uwazasz, że złodziejstwo naprawia się kontr-złodziejstwem, jak nasi rodzimi reprywatyzatorzy? Gdyby chodziło naprawdę o pewne wyrównanie krzywd, to istnieją sposoby redystrybucji dóbr, które grabieżą nie są - podatki i wydatki publiczne, przede wszystkim na edukację, która jest najważniejszym kapitałem.
W USA po wojnie domowej zabrano plantatorom niewolników, ale samych plantacji nie rozparcelowano. I słusznie, bo dzięki temu czarni migrowali na północ, gdzie była lepsza praca w przemyśle, ich los się polepszył, podobnie jak tych, co zostali, bo z konieczności ich płace trzeba było podnieść. A fortuny południowej nuworyszowskiej arystokracji przeminęły z wiatrem, gdy skończyła się tania siła robocza. Równość to dobra rzecz, ale aby było to równanie w górę, a nie w dół, nie może być osiągana przez prymitywne wywłaszczanie.
lumberjack napisał(a): Brawa dla rasistowskich mudżynów! Kolejne państwo powstanie z kolan. Wystarczyło pogonić jebanych białasów i już zaraz nastanie dobrobyt
Oni w dupie mają dobrobyt. To nie są materialiści, oni chętnie nawet świadomie stracą, byleby tylko wrogom się pogorszyło.


