[zefciu]

Popieram wynagradzanie krzywd i pozbawianie majątku zbudowanego na ludzkim nieszczęściu. A że przez apartheid krzywdzącymi byli biali, to teraz białym się słusznie obrywa.

Dokonywane w formie odpowiedzialności zbiorowej według klucza rasowego. Ergo – popierasz rasizm.

I jak sobie wyobrażasz takie racjonalne podatki wyrównujące krzywdy bogatych białych plantatorów?

Nie wyobrażam sobie. Nie znam danych makroekonomicznych RPA na tyle, aby wiedzieć, ile można dowalić tam podatku, żeby nie zniszczyć gospodarki i jak najefektywniej inwestować tam w edukację. To nie jest moja działka. Ale wiem, że to co robi tam obecnie rząd to droga do katastrofy.

Skoro tak piszesz, to pewnie tak będzie.

A kojarzysz sytuację, gdy analogiczne działania doprowadziły do czegoś innego?

"Tymczasem problem nie jest rasowy, tylko ustrojowy. ".

Ale przecież nie pisałem, że apartheid nie był rasistowski. Pisałem, że nie należy działania rządu rozważać w kategoriach „zły czarny, dobry biały”. Tylko „zły socjaluch, dobry pracujący”.