ZaKotem napisał(a): Oczywiście, jak ktoś jest akapowcem, to podatki są kradzieżą. Co jest bardzo wygodne, bo skoro wszyscy normalni ludzie popierają kradzież, to ja też mogę kraść i jestem moralnie usprawiedliwiony. To cała filozofia życiowa Januszy-biznesmeneli, których rozmnożenie spowodowało w końcu kaczystowską reakcję.
Nie jestem akapowcem, lecz liberałem i nie pisałem o podatkach, tylko o redystrybucji dóbr. Podatki przeznaczane na realizację roli państwa kradzieżą nie są. Podatki jako metoda "redystrybucji dóbr" kradzieżą oczywiście są, bo nie istnieje metoda kradzieży, która nie jest kradzieżą (wbrew temu co dzielnie próbujesz nam wmówić).
Interesujące, że na usprawiedliwienie swojej tezy o metodach kradzieży, które powodują, że kradzież nie jest kradzieżą powołałeś kaczystowską reakcję objawiającą się jeszcze większą skalą januszowania, tyle, że z przeciwnym zwrotem.
Łazarz napisał(a): Najpierw twierdzisz, że każdy kto uwża że państwo powinno grać kierowniczą rolę w gospodarce to socjalista
To mogło być uproszczenie. Sam je stosowałem do czasu, aż ktoś mi zwrócił uwagę, że to wprowadza zamieszanie.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
