magicvortex napisał(a): https://twitter.com/Lauren_Southern/stat...2395055105
To jest coś z czym stała tutaj
https://twitter.com/Nigel_Farage/status/...4002036737
I to na przykład
https://www.amren.com/news/2018/03/laure...d-from-uk/
To są decyzje administracyjne, a nie coś z czym stała. Złe łącza ci się wkleiły.
magicvortex napisał(a): Ale prowokowanie bana? Zwłaszcza kiedy dwie inne osoby zostały z innych powodów zatrzymane w tym samym czasie? Wygląda to raczej na działanie UK a nie Lauren.
Nie napisałem, że spodziewała się bana, tylko, że okazję tę wykorzystała do autopromocji.
Może zarzut rasistowski i zakaz wjazdu bierze się z całoksztatłu jej działalności. I tak swoją drogą, nie powinien jej on tak bardzo przeszkadzać skoro sama wyróżnia się m.in. poglądem antyimigracyjnym wobec niektórych ludzi. Tak samo ma na swoim koncie bezprawne wtargnięcie na statek. Działając w nurcie gonzo dziennikarstwa stawia siebie samą w takich sytuacjach, tylko zniesmacza mnie to, że robi z siebie ofiarę, ale przecież liczy się poklask.
Ziemkiewicz też się oburzył, że nie ma po co jechać do UK, ale nie oburza go fakt, że innym też odmawia prawa do wjazdu na podstawie osobistych przesłanek. Strasznie dziwi mnie postawa takich osób, które chętnie wykluczają kogoś albo coś z publicznej sfery, ale kiedy podobne retorsje uderzają w nich samych to nagle ich to zaczyna bulwersować. Zrzucam to na brak logiki albo wyrachowanie. Ewentualnie uwiąd szarych komórek.
magicvortex napisał(a): kilka pierwszych linków z setek z googla:
http://www.independent.co.uk/news/uk/hom...96391.html
http://www.independent.co.uk/news/uk/hom...17811.html
https://www.express.co.uk/news/uk/670172...-stateless
A możesz podać takie, które nie zaprzeczają twojej tezie? Bo te trzy w ogóle nie są zgodne z populistycznym wyrażeniem "wpuszczają dżihadystów". Artykuły naświetlają problem i prawne trudności z radzeniem sobie z pozbawianiem własnych obywateli obywatelstwa (czego państwo zrobić nie może z powodu praw międzynarodowych, co też jest napisane w jednym z tych artykułów; powinieneś je przeczytać zanim wkleiłeś). Co więcej, nie jest to sytuacja podobna do tej Southern, bo dotyczy obywateli UK, a nie obywatela innego państwa. Pokazane jest, że władze są świadome problemu, a tam gdzie jest to możliwe (podwójne obywatelstwo) pozbawiają tych ludzi brytyjskiego paszportu co opisuje poniższy artykuł:
UK 'has stripped 150 jihadists and criminals of citizenship'
Cytat:More than 150 suspected jihadists and criminals have been stripped of their citizenship and banned from returning to the UK, it has been reported.
Ministers stepped up the “deprivation orders” amid fears that the collapse of Islamic State would lead to an influx of militants from Syria, according to the Sunday Times.
Quoting official figures and security sources, the newspaper said more than 40 suspects had their right to a passport removed this year, with about 30 targeted since March.
Those who have had their citizenship removed include gunmen and “jihadi brides” who travelled to Syria, it added.
They are all dual nationals, including British-born people with parents of different nationalities, because ministers cannot take away citizenship if it would leave a suspect stateless.
Jak widzisz, to nie jest do końca tak, jak ukazują to jakieś prostackie szczeknięcia populistów.
magicvortex napisał(a): Ja też nie wiem dokładnie który urząd w UK dokonał takiej decyzji. Ale spróbuję na chwilę postawić się w Twoich butach. Wyobraźmy sobie że mam w kraju bombę w postaci islamu a Lauren to paczka zapałek która pojawia się niebezpiecznie blisko lontu. Wtedy rozumiem że trzeba Lauren powstrzymać przed zapaleniem lontu, aaaaale również należy usunąć bombę. Jak usuniemy bombę to Lauren będzie mogła rozrzucać ulotki gdzie popadnie i nikt nawet brwi nie podniesie.
Dowiedziałem się, że zakaz dał urząd ds. imigracyjnych, czyli adekwatny.
A może trzeba też neutralizować postawy osób, które rzucają rozpalone zapałki gdzie popadnie? Aby nie tylko niechciane bomby dokoła nas nie były rozstawiane, ale też małe ogniska pożarów.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

