magicvortex napisał(a): Problem możliwe że da się rozwiązać bez wyśmiewania, na przykład można poddać się islamowi, przekabacić cały świat na islam, a potem poczekać 1000 lat aż ludzkość w końcu go zreformuje do aktualnego poziomu chrześcijaństwa.
Zgadzam się z tym że reforma islamu będzie musiała być przeprowadzona przez muzułmanów od środka, ale zakaz krytyki/karykatury islamu jedynie zaostrza postawy anty-islamskie a z tego powodu Ci rozsądni muzułmanie też oberwą i pewnie staną się anty-zachodni. Powinniśmy wszyscy razem z umiarkowanym islamem działać przeciwko radykalnemu islamowi, a nie udawać że taki nie istnieje.
Gdzieś wyczytałem, że umiarkowani muzułmanie, pomimo tego, że nie używają środków radykalistów i metod terrorystycznych to pochwalają ogólnie pojętą świętą wojnę. Nie znajdę na tę chwilę tego artykułu i nie wiem na ile był wiarygodny. Wtrącam to jako ciekawostkę do zweryfikowania.
Dopóki muzułmanie nie stanowią większości (i w bliskiej przyszłości stanowić jej nie będą), dopóty nikłe mają szansę na narzucenie tradycyjnie pojmowanym "Europejczykom" swoich sposobów organizacji świata. Z czasem okrzepną i zmienią swój ton. Ważną sprawą jest rozwiązywanie problemu gett w ogóle.
Na razie widać pierwiosnki w Królestwie Arabii Saudyjskiej o zelżeniu islamskiego radykalizmu. Układ z Iranem zainicjowany za kadencji Obamy też może wpłynąć na zmiany w tamtym państwie. Jeśli te dwa ośrodki przejdą z formy konkurowania na płaszczyźnie religijno-ideologicznej to będzie to duże osłabienie dla ruchów ekstremistycznych i stworzy szanse na konkurowania na polu tylko kulturowym i ekonomicznym. Muszą w końcu dojść do tego etapu, jeśli nie chcą się dalej izolować od świata.
Cytat:Wiarę w zmartwychwstanie zmarłych deklaruje bowiem 62 proc. Polaków, w tym zaledwie 34 proc. zdecydowanie. Inaczej mówiąc, ponad jedna czwarta osób deklarujących się jako katolicy nie wierzy w coś, co jest istotą chrześcijaństwa. "Jeśli nie ma zmartwychwstania umarłych, to i Chrystus nie zmartwychwstał! A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, (...) próżna jest nasza wiara", pisał św. Paweł w Liście do Koryntian. Stosunek Polaków do podstawowego dogmatu chrześcijaństwa pośrednio odpowiada na pytanie, jaki jest polski katolicyzm. A często jest on jak wydmuszka. Można ją ozdobić i wystawić na wielkanocnym jarmarku.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/wiara-w...ke/sn0w6e1
Pseudo-katolicy.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

