Najzabawniejszy serial, jaki ostatnimi miesiącami (laty?) widziałam. Jako że mam zapotrzebowanie na komedie, oglądam głównie komedie, a ta jest naprawdę śmieszna:
Friday Night Dinner
Prawie każdy odcinek dzieje się w piątkowy wieczór, kiedy to do domu rodzinnego na kolację wraca dwóch synów. Zabawne sytuacje, powiedzenia (shit on it! chyba sobie do opisu wstawię :)
Jeśli ktoś szuka nieprzesadnie ambitnej, a mimo to niegłupiej rozrywki i po prostu chce się pośmiać - polecam
Friday Night Dinner
Prawie każdy odcinek dzieje się w piątkowy wieczór, kiedy to do domu rodzinnego na kolację wraca dwóch synów. Zabawne sytuacje, powiedzenia (shit on it! chyba sobie do opisu wstawię :)
Jeśli ktoś szuka nieprzesadnie ambitnej, a mimo to niegłupiej rozrywki i po prostu chce się pośmiać - polecam
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.

