Poligon. napisał(a): I tu jest pies zakopany.
Większość użytkowników woli miziać się i kisić we własnym sosie.Tymczasem spijaniem sobie z dziobków okrągłych słów i nadętych frazesów, niczego nie zyskują, ponad fałszywych przyjaciół i imitowanego, dobrego samopoczucia.Prawdziwe idee rodzą się w ferworze i emocjonalnych wahnięciach, a nie w świergocie i dźwiękach cmokania.
Mylisz przyjętą konwencję formatu tekstu z jakimś lizidupstwem.
Poligon. napisał(a): No, nie bardzo.
Pomijając fakt, że nie wszyscy używają znaczników, to cytowanie z nimi nie daje linku do zaznaczonego fragmentu, lecz do całego postu.Zresztą spójrz na ostatnią produkcję Galahada.Ewidentnie z cytowaniem coś mu nie wyszło.
Link idzie do postu, nie do fragmentu, takich cudów to już nie ma co wymagać
Ja natomiast pomarudzę na inną rzecz, zazwyczaj odpowiadam na post edytując jego źródło i jakimś cudem udaje Ci się użyć miliona czcionek co całkowicie wykrzacza tekst w takiej postaci

Bez tytułu.png (Rozmiar: 108.17 KB / Pobrań: 8)

