pilaster napisał(a):Quinque napisał(a):pilaster napisał(a):W rzeczy samej. Dlatego kreacjoniści sa tak naprawdę niewierzący. Nie wierzą w Boga. Wierzą w bożka - maga prestidigitatora
Skoro Bóg miałby posłużyć się ewolucją(a tak zakłada teizm ewolucjyjny) to czemu I tu parafraza miałby używać metody ciągłych prób i błędów?
Jakiej metody prób i błędów? Wszechświat ma takie parametry, że odpowiednie istoty wcześniej czy później musiały się pojawić.
Chyba że Quinque dysponuje wiedzą, że było wiele innych wszechświatów i w żadnym się wcześniej istoty świadome i inteligentne nie pojawiły.
Wszechświat ma takie parametry, że dzisiejsze życie dla swojego powstania potrzebowało miliardoletniego procesu życiotwórczego, polegającego na podejmowaniu ciągłych prób i błędów, kosztującego niezliczone istnienia oraz ich cierpienie, jakie zadawały sobie nawzajem (martwa przyroda też się do tego przykładała)- zwanego ewolucją.
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315


