Na moje to po prostu sama idea podziału na oś gospodarczą i światopoglądową jest kiepska. Myślę że lepiej by się sprawdziły dwie osie gospodarczo-światopoglądowe.
Inny problem to wyznaczanie zera w tych pytaniach, to jest bardzo subiektywne i mocno zależy od ich sformułowania. Weźmy dla przykładu dwa hipotetyczne pytania:
"Czy uważasz, że państwo powinno znacjonalizować wszystkie fabryki?"
oraz
"Czy uważasz, że państwo powinno sprywatyzować wszystkie fabryki"
Zero w obu będzie w istocie w różnych punktach.
Inny problem to wyznaczanie zera w tych pytaniach, to jest bardzo subiektywne i mocno zależy od ich sformułowania. Weźmy dla przykładu dwa hipotetyczne pytania:
"Czy uważasz, że państwo powinno znacjonalizować wszystkie fabryki?"
oraz
"Czy uważasz, że państwo powinno sprywatyzować wszystkie fabryki"
Zero w obu będzie w istocie w różnych punktach.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

