Żarłak napisał(a): Albo możemy traktować wszystkie osie jako ekonomiczne, bo podział światopoglądowy też wynika z ekonomiki, a odnosi się głównie do ujęcia osoby w relacji: ja-wspólnota.Ja bym to na dziś widział jakoś tak:
Oś pionowa: indywidualizm-kolektywizm. Wolność-wspólnota, wolny rynek-brak rynku, prawo własności-brak ochrony własności etc.
Oś pozioma: egalitaryzm-organicyzm. Równość-hierarchia, powszechne prawa wyborcze-ograniczone prawa wyborcze, równe traktowanie klas, ras, orientacji - nierówne traktowanie tychże, duża redystrybucja-mała redystrybucja, rozbudowane funkcje usługowe państwa-państwo nocny stróż (to nieintuicyjne, ale wprost wynika z podejścia do redystrybucji) etc.
Da nam to cztery kombinacje
IE - państwo opiekuńcze typu skandynawskiego. W Polsce Lubnauer, Nowacka etc.
IO - cuś typu Singapur. W Polsce Ujazdowski i podobni.
KE - komuna. W Polsce jakieś KPP, Zandberg też jest przechylony w tym kierunku.
KO - ISIS. W Polsce wiadomo kto.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

