Antyteista napisał(a): Założenie miażdży dogmat o grzechu pierworodnym. Dlatego jest przedstawione w taki sposób. Jeżeli są przyczyny zła, to już nie mówimy o "dziedziczności zła" .Są przyczyny wzrostu - żeby rosnąć trzeba jeść, i to nie byle co. Więc nie ma mowy o dziedziczności wzrostu?
Cytat: Augustyn tak nie nauczał. Jednak uznał, że już sama seksualność jest grzechem, bo poprzez libido, powstaje nowe życie. Potem Kościół zrobił z tego dogmat.Zahamowania seksualne Augustyna i wielu innych teologów to ich problem, ale dogmatu coś takiego nie stanowiło nigdy w żadnym kościele.

