A jakich praw nie ma innowierca w Arabii Saudyjskiej? Owszem, nie może nikogo namawiać do porzucenia islamu, ale przecież muzułmanin też nie może namawiać do porzucenia islamu. Za to wolno mu, jeśli chce, agitować na rzecz islamu, znowu tak samo, jak i muzułmaninowi. Więc jest równość, o co kaman?
Jakby ktoś naprawdę nie jarzył: lgbt życzy sobie, aby mógł żyć w formalnym i oficjalnie popieranym związku z osobą, w której jest zakochany. I za cholerę nie rozumiem, czemu komukolwiek miałoby to przeszkadzać i komu szkodzić.
Jakby ktoś naprawdę nie jarzył: lgbt życzy sobie, aby mógł żyć w formalnym i oficjalnie popieranym związku z osobą, w której jest zakochany. I za cholerę nie rozumiem, czemu komukolwiek miałoby to przeszkadzać i komu szkodzić.

