Łazarz napisał(a): Reżim Franco był kolektywistyczny czy nie? Na jakim poziomie ogólności?Na niższym niż niż np tatcheryzm. Ale na wyższym niż castryzm.
Łazarz napisał(a): Ma to, że możesz być indywidualistą i nie popierać kapitalizmu i praw własności i równie dobrze możesz być kolektywistą i te rzeczy popierać, bo podział kolektywizm/indywidualizm dotyczy czego innego. Także oś ta jest bezsęsu, trzeba ją co najmniej inaczej nazwać.Nie jest. Nieprzypadkowo wymieniłeś ideologię skrajnie egzotyczną, która nigdy na serio nie zaistniała w praktyce. Zapewne dałoby się wygrzebać kupę indywidualizmów prostokątnych do prawa własności i praworządności, jak i kupę kolektywizmów, które je hołubią. Ale będą to notorycznie różne intelektualne egzotyki nieskalane kontaktem z rzeczywistością. Coś jak te alternatywne matematyki, w których można dzielić przez zero.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

