Christoff napisał(a): Przecież napisałeś tak w poście numer 142. I jeszcze że wzrost dobrobytu prowadzi do wzrostu grabieży.
Dziękuje za wskazanie. A to jak najbardziej, że tak! ( była już o tym mowa) Ale przecież to jest oczywiste?! Powinieneś umieć stworzyć sytuacje, (realną) która to uwiarygodni.
napisałem :
Instytucja własności i wzrost dobrobytu wiedzie do nierówności, prześladowań, grabieży, i innych przestępstw. Teraz można mówić co należy do mnie , a co do ciebie, dlatego pojawiają się pojęcia sprawiedliwości i niesprawiedliwości.
Jednak notabene patrz na znaczenie całej wypowiedzi:
1 INSTYTUCJA WŁASNOŚCI oraz WZROST DOBROBYTU prowadzi do nierówności ( a przez to )
2 prześladowań, grabieży i innych przestępstw
3 Teraz możemy mówić co prawnie należy do mnie
Istota dobrobytu jest równoznaczna z istnieniem nierówności społecznej.
( w rzeczywistości to synonimy- tylko trzeba mieć "filozoficzny namysł" co określam jako świecki synonim teistycznego zjawiska "kontemplacja Boga" w języku religijnym )
Nie ma opcji , aby w społeczeństwie była REALNA możliwość NIEISTNIENIA NIERÓWNOŚCI ( materialnej, społecznej itp ) Gdyby powstał rząd, który podzieliłby dobra po równo, i zapanowała równość materialna, to na drugi dzień dyferencja posiadanych dóbr pojawiła się niemal z automatu. Wystarczy jeden dzień, aby :
jedni , którzy otrzymali część ( wspólnego mienia) odłożyli na bok ( powiedzmy ani tracą ani zyskują)
drudzy przepili, przegrali w hazardzie, roztrwonili na rózne rzeczy na dziewki ( albo chłopców jeśli mają ku temu pociąg)
inni podwoili, potroili otrzymane dobro do giełdzie , w bankach itp
A ponieważ ktoś ma coraz więcej ( żyje w dostatku) , a drugi kradnie, to czyjś dobrobyt ( własność) staje się przez grabieże i inne przestępstwa ( oszustwa) porwania dla okupu, i fałszerstwa celem nielegalnego, bezprawnego przejęcia cudzej własności. itp Takie zjawiska na ogół występują przy wzroście dobrobytu, to zupełnie normalne.
Rozumiesz teraz związek?
Galahad napisał(a):Cytat:Ktoś na ochotnika, czy samemu mam wyznaczać?
Co to za dziwny sposób dyskusji?
A masz lepszy pomysł na podwyższenie poziomu wypowiedzi? Dokładam wszelkich starań , aby było dość intrygująco.
Rozumiem , że odezwałeś się tylko przypadkowo, aby wyrazić swe zdziwienie a nie po to, aby spróbować odpowiedzieć na moje pytanie?
Człowiek dwulicowy, jak przystało na chrześcijanina ...

