zefciu napisał(a): Ludzie! Albo mi wytłumaczcie, co jest takiego cyfrowego w grzałce, która produkuje parę, albo przestańcie używać bezsensownych określeń.
W e-papierosie cyfrowy jest mikroprocesor, który reguluje moc tej grzałki. Dlatego nazywa się to papierosem elektronicznym, a nie elektrycznym. Są też nieelektroniczne, tzw. mody, które są właśnie tylko grzałkami i mają taką wadę, że mogą np. wybuchnąć. Podobno są też takie z mechanicznymi potencjometrami do ręcznego regulowania mocy i takie mozna od biedy nazwać analogowymi. Widocznie Rodica używała takiego niezwykłego urządzenia w stylu steampunka.

