Jaques napisał(a): 1 A potrafisz jakoś udowodnić, że Jezus tego nie powiedział?
2 Bycie wykpionym lub nazwanym staroświeckim nie może być argumentem za czymkolwiek.
1 Jeżeli czegoś chcesz bronić, jako autentyczne, to ciężar dowodzenia leży w Twojej gestii- nie mojej.W przeciwnym razie to czego nie jesteś w stanie obronić nie ma absolutnie żadnego znaczenia.
Oczywiście, że Jezus nie jest autorem tych zmyślonych słów. Istnieją osoby, które ponad wszelką wątpliwość są autorami tych słów oraz konotacji z nich wynikające , jak Augustyn w dziele De Trinate wyjaśnia na czym polega owo podobieństwo, czy Tomasz z Akwinu w swojej "Sumie Teologicznej ", czy inni.
2 Może być- sposób rozumowania świadczy , że jesteś osoba zacofaną, staroświecką. Skoro nie potrafisz nawet udowodnić sobie coś , w co sam wierzysz, na domiar pocieszasz się niemożnością udowodnienia przez oponenta , iż to zmyślenie zostało włożone w usta Jezusa. To zwykła niespójność logiczna, jak twierdzenie, że
" 2000 lat temu w tej oto cegielni mieszkali kosmici. " - A kto się sprzeciwia mojemu twierdzeniu, niech udowodni, że 2000 lat temu w tej cegielni nie mieszkali kosmici. Nie zauważasz, że niemożność obalenia, wcale nie świadczy za prawdziwością jakiegoś twierdzenia. A to nie to samo. Tu potrzeba staroświeckiego umysłu, aby używać takich założeń. Tu się roi od absurdów logicznych, jak i w pierwszym przypadku - obie tezy są poza strefą filozoficznie sensownych zdań. Są choćby dlatego , ponieważ nikt nie udowodni swoich racji. A ponieważ nie ma możliwości ustalić czy są to zdania prawdziwe, czy fałszywe - nie ma z nich żadnego pożytku w rozmowie, czy dyskusji.
Wykpienie vs staroświeckość. Istnieją istotne różnice pomiędzy tymi pojęciami. Ty jesteś osobą staroświecką , co nie jest trudne do ustalenia i uzasadnienia. Natomiast "wykpienia" - szyderstwo, drwiny, wyśmiewanie się czy ośmieszanie - w istocie nie nastąpiło? Chyba, że wykpieniem nazywa się wytknięcie błędów logicznych?
( W każdym bądź razie książkowo nie podobna stwierdzić takiej interpretacji słowa "wykpienie" )
Jeżeli natomiast wykpienie nastąpiło, to proszę wskazać w jakim miejscu się z Ciebie nabijam?
( Jeżeli nie potrafisz, to po co mylisz pojęcia i znów piszesz bzdury? )
Drugi raz zwracam uwagę, iż powinno się pisać, czytałem w Biblii, a tam napisane było, że
" Jezus powiedział".
Oczywiście , że można dowodzić zmyślenia tych słów na różne sposoby - to że Jezus tego nie powiedział np ; Występuje to w księdze rodzaju i jest jedynie zabiegiem teologicznym, aby przypisywać to autorstwo Jezusowi, gdy jedynie przytacza się coś o wiele bardziej starszego ( na ogół aby zmienić autora lub uwiarygodnić swojego bohatera). Także można próbować coś nie tylko dowodzić, ale także w różnych interpretacjach.
Człowiek dwulicowy, jak przystało na chrześcijanina ...

