neuroza napisał(a):ZaKotem napisał(a): Natomiast hipotezę, że Bóg jest taki sobie, trochę dobry, trochę zły, należy odrzucić, bo takie szarości moralne mogą dotyczyć tylko istot ograniczonych.Dlaczego uważasz, że takie szarości moralne mogą dotyczyć tylko istot ograniczonych? Ograniczonych w jakim sensie?
W sensie czasoprzestrzennym. Znaczy, materialnych i śmiertelnych. Człowiek ma pewne instynkty zarówno egoistyczne, jak i altruistyczne ukształtowane przez ewolucję (kreacjoniści też wierzą w ewolucję, tylko lamarckowską: dziedziczenie cechy nabytej, jaką jest grzech pierworodny), i jakiś margines woli pozwalający na manewrowanie między nimi i wybory moralne. Same skłonności do dobrego i złego są wynikiem historycznych uwarunkowań, zarówno każdej jednostki, jak i całego rodzaju ludzkiego. Boga nie dotyczą takie uwarunkowania, Bóg-Absolut jako byt pierwotny i niezależny od innych nie może zawierać w sobie sprzecznych skłonności.

