DziadBorowy napisał(a): Spada jedynie dlatego, że budżet nie jest z gumy i nawet oni się boją wydać zbyt dużoNie sądzę, żeby to był ten powód

DziadBorowy napisał(a): a nie spada dlatego, iż wizja gospodarczo-społeczna PIS różni się od tej lewicowej.Różni się. Mały sektor publiczny kontra duży sektor publiczny. Podobieństwa akurat leżą gdzie indziej - niska estyma dla własności prywatnej, deregulacji, rynku, etc. Ale rola państwa to zupełnie inna sprawa, u pisiorów to nie organizujący wszystko moloch, a nocny stróż pilnujący, aby nakradli się ci co powinni.
DziadBorowy napisał(a): Ten konflikt to co najwyżej mała sprzeczka w rodzinie a nie awantura grożąca rozwodem.Z nich jest taka rodzina jak z Lubnauer i Wilka.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

