Pragnę przypomnieć, że pastor Aksamit Maciuni pcha w dupę dynamit.
Pragnę również zauważyć, Maciunia - słyszysz ty mnie? - że nas tutaj, w Europie, chuja wafla obchodzi rząd amerykański, który nie jest dla nas żadną świętą krową do zarżnięcia ani bożkiem jakimś pogańskim, co wróżby wypluwa i przed którym wszyscy padają na nosy. Np. mnie bardziej obchodzi Cesarz Japonii niż jakaś banda kanalii w Waszyngtonie. My tutaj, w Europie, postkomunistycznej zwłaszcza, mamy konsensus, że pewne rzeczy wynosi się ze szkoły i się ich nie kwestionuje, żeby nie wyjść na skończonego idiotę, co dwa dodać dwa rachuje na palcach w wieku lat osiemnastu, bo się wtedy człowiek ośmiesza po prostu.
Jeśli więc chcesz głosić nam swoją prawdę i osiągać w tym jakieś wyniki, to musisz nam zakwestionować edukację powszechną. Bo rozumiesz, to że ty masz traumę z powodu rządu amerykańskiego, to jest problem twój wyłączny, którego my nie podzielamy, bo nie rząd amerykański nami zarządza.
Pragnę również zauważyć, Maciunia - słyszysz ty mnie? - że nas tutaj, w Europie, chuja wafla obchodzi rząd amerykański, który nie jest dla nas żadną świętą krową do zarżnięcia ani bożkiem jakimś pogańskim, co wróżby wypluwa i przed którym wszyscy padają na nosy. Np. mnie bardziej obchodzi Cesarz Japonii niż jakaś banda kanalii w Waszyngtonie. My tutaj, w Europie, postkomunistycznej zwłaszcza, mamy konsensus, że pewne rzeczy wynosi się ze szkoły i się ich nie kwestionuje, żeby nie wyjść na skończonego idiotę, co dwa dodać dwa rachuje na palcach w wieku lat osiemnastu, bo się wtedy człowiek ośmiesza po prostu.
Jeśli więc chcesz głosić nam swoją prawdę i osiągać w tym jakieś wyniki, to musisz nam zakwestionować edukację powszechną. Bo rozumiesz, to że ty masz traumę z powodu rządu amerykańskiego, to jest problem twój wyłączny, którego my nie podzielamy, bo nie rząd amerykański nami zarządza.
