bert04 napisał(a): Mamy tu pierwszy znak dla praktyki po czasie apostolskim. Nie jest mowa o wyborze oddolnym.Nie ma też mowy o słoniach i nosorożcach. Nie ma w szczególności tutaj mowy o tym, iż ci wybitni mężowie nie są właśnie w tym przypadku tym "dołem".
bert04 napisał(a): Z tekstu niewiele więcej można wywnioskować o tych "innych wybitnych mężach", mam parę teorii na ten temat. Ale ten - kolejny - wers zaprzecza wyborom oddolnym.No i gdzie ten kolejny, rzekomo zaprzeczający wers?
bert04 napisał(a): Jest wprawdzie "zgoda całego Kościoła", ale tutaj pole interpretacji jest jeszcze szersze, a wywodzenie z tego jakiejś demokracji episkopalnej jest skazane na porażkę.Nie wiem co to "demokracja episkopalna", mogę się tylko z kontekstu próbować domyślać, ale obawiam się że może (choć nie musi) to być pojęcie węższe niż wybór oddolny.
Jak ktoś nie umie albo nie chce czegoś wywodzić, to jego wywodzenie może być skazane na porażkę - tu się zgodzę.
bert04 napisał(a): Chyba nic istotnego nie pominąłem. Może w późniejszym czasie odniosę się do niektórych pozostałych fragmentów, na razie nie widzę potrzeby.Jak chcesz. Przynajmniej przestałeś kłamliwie zarzucać kłamstwa.
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
May all beings be at ease.
May all beings be happy

