pilaster napisał(a): (1) A co zostało świadkom jehowy?
(2) O tzw. nieredukowalnej złożoności
(1) Chyba tylko rozwiązać organizację, względnie wywieźć ciało kierownicze na taczkach
(2) Wykazałeś, że przynajmniej teoretycznie nieredukowalna złożoność mogłaby powstać na drodze przypadku. Wystarczająco długo jednak żyję na tym świecie, by nie doświadczyć sytuacji w ktorych przekonująco i pięknie brzmiąca teoria zupełnie nie znajdowała odzwierciedlenia w praktyce.Tak czy owak używanie przez kreacjonistów argumentu IC staje się na chwilę obecną bezzasadne.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3

