Nie przetłumaczysz Vanat. Maciej będzie wierzył w dokładnie to, w co właściciele Macieja każą mu wierzyć. Taka specyfika postprotestanckich sekt.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

