cobras napisał(a): No bo w sumie co pożytecznego dla społeczeństwa jest z reklamy?
Jest to niebanalne pytanie, będące wersją pytania "po co zużywać energię i zasoby na konkurencję, skoro można by je zużyć na większą produktywność?" Na tym pytaniu wyrósł marksizm, a raczej na odpowiedzi na nie, brzmiącej "po nic". Alternatywna, a niebanalna odpowiedź zabrałaby sporo miejsca, ale chłopsko-rozsądna, empiryczna, brzmi - "bo każda próba likwidacji kosztów konkurencji kończy się katastrofą".

