Sofeicz napisał(a): Tak więc miałby nasz płaskoziemca niezły dysonans poznawczy i geometryczny, bo te trzy miasta leżą prawie w linii prostej, a suma kątów miedzy nimi wynosi ok. 540 st.Ale to masońska, jezuicka i reptiliańska geometria jest. NASA i nasienie węża za nią stoi. Przychylając się do niej stajesz po stronie Żydów, którzy zabijali chrześcijańskie dzieci dla krwi na macę.
A to przecież herezja - nie ma takich kątów trójkąta na płaszczyźnie.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

