towarzyski.pelikan napisał(a): A jeśli mi się będzie wyłaniać co innego, np. moimi wartościami będą Kłamstwo, pogarda, zło, to uważasz, że powinnam tak postępować? Pozwolisz mi na to?Gdyby Twoją prawdziwą wartością było zło, to by znaczyło że ze swej natury jesteś istotą demoniczną (taka zostałaś stworzona). Wówczas złem byłoby domagać się od Ciebie, abyś działała wbrew swojej naturze. To byłby gwałt. Każdy "powinien" działać zgodnie ze swoją naturą. Poza tym wówczas nawet byś mnie nie pytała o pozwolenie

Zauważ jednak, że zło jest rzeczą wtórną wobec dobra. Toteż jest tak naprawdę co najwyżej anty-wartością.
Gdyby nie było żadnego dobra, zło nie miałoby czego niszczyć.
towarzyski.pelikan napisał(a): Czy będziesz mnie próbował powstrzymać albo systemowo (poprzez odpowiednie zapisy w prawie), albo indywidualnie poprzez np. interwencję?Oczywiście nie podoba mi się jeśli ktoś chce niszczyć to, co ja cenię. Podejmę wówczas kroki, starając się respektować jednak przy tym swój system wartości. Czyli uszanuję, że jesteś z natury zła i demoniczna, ale stwierdzę, że stanowisz zagrożenie. Jest konflikt interesów, więc najlepiej byłoby Cię wówczas jakoś odseparować. Twojej natury przecież i tak zmienić się nie da, a próba skłonienia Cię - manipulacją bądź agresją - do tłumienia swojej natury - byłaby wchodzeniem zła tylnymi drzwiami.
Poza tym myślę, że to i tak byłoby nieskuteczne - przecież na czyste zło i tak takie metody nie podziałają. Jedynym celem czystego zła jest niszczyć dobro, więc czyste zło mogłoby co najwyżej udawać, że zgodzi się współpracować tylko po to, by w odpowiednim momencie pokazać swoje prawdziwe oblicze i osiągnąć swój demoniczny cel.
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
May all beings be at ease.
May all beings be happy

